Ballada o Xzarze

Chupacabras

..::Ballada o Xzarze::...

(grana na piszczałkę, trąbkę i gitarę ;D)

1.
Wracałem kiedyś z nocnego,
Znalazłem go w trawie zapitego,
Z jego ust wydobyły się słowa,
"daj wódki", po czym w trawie się schował,
"Spragnionego napoić" - pomyślałem,
więc z dobrego serca wódki mu dałem.

ref.
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
Wiecznie nachlany,
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
ciągle pijany

2.
Każdego dnia coraz więcej chlał,
po pijaku śpiewał hejnał.
"Dosyć" - pomyślałem,
i do AA go zapisłem.
Tam Cię wyleczą brahu,
A jemu od picia brak tchu.

ref.
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
Wiecznie nachlany,
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
ciągle pijany

3.
Więc AA Xzara leczyć zaczęło,
Trzeźwością porządnie go chlasnęło.
A jego ciągle kusi do alkoholu,
Cóż, dotąd wyleczyło się niewielu.
Myślałem, że to już jest koniec Xzara,
Jednak spotkałem wędrownego piwowara.

ref.
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
Wiecznie nachlany,
Xzaaaaaaar, Xzaaaaaar
ciągle pijany

4.
A ten piwowar więdzę mi przekazał,
Że istnieje pewien speciał.
Jest nim mocz z pyty łosia,
Którego choduje jedna babusia.
Więc owy elixir zdobyłem,
I Xzara wyleczyłem!
(Jednak nie całkiem xD)

A w tej balladzie porównałem,
gładko i prosto uwiązałem,
Pijaństwo do gier RPG,
Które wszyscy uwielbiamy!(^_^)

Autor głowny: Chupacabras aka BardicLyrist
Pomoc przy rymach: Jan_Jansen
Natchnienie: Melmoth aka Xzardas XD

W przygotowaniu: "Ballada o nawróceniu Dangana na metal" xD

Moon: Temat zamykam, była już kiedyś mowa o tym, że na forum nie będziemy obrazali xzara, a tekst tej oto ballady , jest z pewnościa obraźliwy