Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chupacabras
Evul User
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Nie 16:26, 24 Wrz 2006 Temat postu: Troszkę rozmyślania |
|
|
Ostatnio zauważyłem, że forum jakby podupada, więc po długim namyślaniu postanowiłem zamieścić ten temat. A rozmyślałem długo, gdyż wahałem się napisać ten temat, bo jest on troszkę... hmmmm... kontrowersyjny ; P. A mianowicie chciałbym podyskutować na temat nieco filozoficzny. A więc: Bóg (Bogowie?). Z góry zaznaczam że treści zawarte w czasie tej rozmowy mają nikogo nie obrażać itp.
Dawno temu zapoznałem się z poglądami pewnego człowieka o imieniu Enrich von Daniken. Wyjaśnia on "skąd się wziął Bóg" na podstawie trzech czynników: dawnych plemion, UFO i księgi Ezechiela (z Biblii). Pisze on w swoich artykułach, że starożytne plemiona (np. indianie Hopi cośtam - nie pamiętam dokładnie nazwy) w czasie swojego istnienia na tej planecie napotkały na UFO. Tzn. przedstawiciele obcych cywilizacji przybyli na ziemię i spotkali owe plemiona. Plemiona te znały niezwykłą jak na tamte czasy technologię: wykorzystywali magnetyzm, koła zębate, znali się świetnie na astronomii, medycynie (podobnie jak Aztekowie). Enrich twierdz jakoby to właśnie te obce cywilizacje nauczyły tych indian tak skomplikowanych rzeczy. Zastanawiającym faktem przemawiającym za słusznością Danikena jest to, że te plemiona do dziś wykonują rzeźby "kaczynów", czyli wg. owych indian, istot które przybyły do nich za dawnych czasów i nauczyły wielu pożytecznych nauk. Kaczyn wygląda jak kanciasty człowiek z długim, okrągłym dziobem (od tego nazwa). Co to wszystko ma do Boga? Już wyjaśniam. Otóż Enrich dowodzi jakoby niektórzy z tych plemion przesiedlili się i rozpowszechnili historię o "istotach z nieba". W księdze Ezechiela, Ezechiel pisze o "statkach z nieba" które emitowały wiele efektów świetlnych i były w kształcie okrągłych talerzy, a także poruszały się z ogromną szybkością. A tak właśnie relacjonowane są obserwacje UFO. Stąd Daniken wnioskuje, że właśnie te cywilizacje które zaobserwował Ezechiel przybyły kiedyś do plemion tych indian. Przez wiele lat ewoluowało pojęcie "Boga", które zaczęło się od owych pozaziemskich przybyszy.
Ufff... ale się rozpisałem ;P. A jakie wasze zdanie w tej sprawie? [Jeśli miałem jakieś błędy, to mnie poprawcie. Bazowałem na znanych mi z lat wcześniejszych artykułach, więc mogłem coś przeoczyć.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Minerados
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:30, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... teoria w istocie ciekawa. Ale nie mnie to oceniać gdyż jestem tylko inkwizytorem... Swoja drogą co do Boga to ja mam dośc ciekawe przypadki w których za pośrednictwem na przykład różańca komunikowałem się z wyżej wymienionym Bogiem. Znaczy w sensie że zadawałem pytania na które odpowiedzi były tak lub nie a różaniec bujał sie jak głowa w czasie wykonywania takowych odpowiedzi gestem... odpowiedź zawsze była trafna. Stwierdziłem potem że moge także porozumiewać sie z Bogiem za pomocą tymbarków (tak... dobrze czytacie... tymbarków). Już wyjaśniam. Otóć pod kapslem (bądź nakrętką... zależy od opakowania) zawsze jest jakiś tekst. Na przykład mistyczny tekst "chuj ci w dupe" na który jeszcze niestety nie trafiłem Ale zawsze kiedy z kumplami otwieramy tymbarki to zawsze one w kilku słowach opisują to co sie dzieje. Dziwna sprawa. Ostatnio stwierdziłem że kupie sobie tzw magiczną kule nr 8 i w ten sposób będę zadawał pytania Bogu. To może być nawet przydatne w wielu sprawach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Evul User
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Pon 6:36, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Miner, wiesz co nieco o wahadełkach? Zauważyłem, że raczej nie... A to ma do twoich opowieści o rozmowach z Bogiem bardzo dużo Otóż wahadełko działa na falach radiowych/magnetycznych wysyłanych przez nasze ciało, głównie mózg. Znana dla każdego "wahadełkowca" ;P (lolz a jak to nazwać inaczej?) jest metoda zadawania pytań wahadełku, ale takich na które można odpowiedzieć "tak" lub "nie". Tzn. wahadełko buja się w jedną stronę gdy "tak" a w drugą gdy "nie". Zadaje się wtedy pytanie do wahadełka, trzyma nieruchomo i po chwili zaczyna się ono kręcić w jedną stronę, któa jest odpowiedzią. Lecz te odpowiedzi to żadne sygnały od Boga lecz fale wysyłane głównie przez nas mózg (jak to się dzieje - nie wiem). Nasza podśwaidomość w pewnych sprawach ma własne zdanioe o którym nie mamy zielonego pojęcia. I właśnie jest to fala dodatnia lub ujemna od której zależy w którą stronę wahadełko zacznie się kręcić. I tak samo jest w Twojej opowieści z bujającym się różańcem. Pytasz ---> mózg (podświadomość) emituje fale dodatnie lub ujemne ---> wahadełko buja się w jedną strone albo drugą. Lecz te odpowiedzi nie są nieomylne To tylko zdanie naszej podświadomości, która ma w każdej sprawie jak najbardziej racjonalne poglądy. Np. jeśli spytasz wahadełka "czy trawa jest zielona" z pewnością odpowie, że tak Tylko najpierw trzeba zdefiniować, która strone u wahadełka to "tak" a która "nie". Robi się to poprzez zadanie właśnie takiego oczywistego pytania. I no problem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minerados
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 16:50, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Łooooo... fale magnetyczne działające na plastik i kawałek sznurka... ja pierdole... magia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Evul User
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Pon 17:17, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Miner, sorx, ja tylko mówię o czym czytałem. A czy to prawda to nie mi osądzać ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minerados
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 15:30, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... może i prawda... może i nie Ale raczej nie jest to prawdą wobec plastiku i sznurka Swoją drogą lekki ten różaniec troszke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chupacabras
Evul User
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z Podmroku
|
Wysłany: Wto 15:56, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No to może Ci się ręce trzęsły po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minerados
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 16:55, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z moim spokojem (tak to prawda... jestem spokojny ) jest to prawie awykonalne. Wiatru było brak więc nie miało co tym bujać. Powiem tak. Cokolwiek to było... to to było fajne ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|